jajka sadzone z serem
(fried eggs with cheese)
papryka nadziewana (mięso mielone, jajko, cebula, przyprawy)
stuffed pepper (minced meat, egg, onion, spices)
wątróbka z cebulką
(liver with onions)
pierwsze dwa zdjęcia z wczoraj, wątróbka z dzisiaj - tak rzadko ją jem, a miałam już ogromną ochotę :)
po środowych ćwiczeniach na nogi nie mogę się dzisiaj ruszać, musiałam sobie coś naciągnąć bo chodzę jak kaleka, a w piątek doprawiłam rowerem... w każdym razie jutro mam w planach ćwiczyć ręce/ramiona, mam nadzieję że nie przesadzę bo wtedy to już w ogóle nie będę mogła wyjść z łóżka ;)
dopisek: jeszcze co do nominacji i tej gry z pytaniami, to serdecznie za nie dziękuję, ale gdzieś mi się one pogubił ;)
dopisek: jeszcze co do nominacji i tej gry z pytaniami, to serdecznie za nie dziękuję, ale gdzieś mi się one pogubił ;)
lepiej pozwol odpoczac nożkom;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMmmm, nadziewana papryka ! Dobrze, ze mi o tym przypomnialas. Dawno juz nie robilam, a znudzilam sie ostatnimi daniami u siebie.
OdpowiedzUsuńMilej soboty !
aż bym spróbowała tego jajka z serem ale niieee, jak zacznę jeść ser to nie będę mogła skończyć :D ćwicz, tylko wybierz jakieś lekkie ćwiczenia to szybciej Ci przejdzie :) polecam rozciąganie :)
OdpowiedzUsuńnominowałam cie do zabawy wirtualny spacer:)
OdpowiedzUsuńja watrobke najprawdopodobniej bede miala jutro
OdpowiedzUsuńmenu nie dla mnie ale podziwiam i sukesow zycze:)
OdpowiedzUsuńdziwne połączenie jajka sadzonego z serem ,nie cierpię watróbki ale reszta jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńfajnie ze kombinujesz ze smakami .:)
jak zawsze chętnie odwiedzam twoja bloga.
, zapraszam na mojego bloga , efekty po dwóch tygodniach odchudzania ,porady na temat odchudzania i nie tylko !:) mam nadzieje ze będziesz mnie wspierać w mojej diecie !:)
http://perfektbin.blogspot.com/
Też ostatnio miałam fazę na wątróbkę ;)
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedno, tak napatrzyłam się na Twoje jajko z serem, że aż musiałam zrobić sobie takie samo :P
OdpowiedzUsuńWiem co czujesz z tymi zakwasami, sama przez 2 dni chodziłam jak Quasimodo bo miałam takie zakwasy w łydkach. Co do Twojego menu to raczej zdrowe, poza tym, że jajka z serem to +1000 do cholesterolu. Jeśli o mnie chodzi to raczej nie za bardzo smakowo, ale hej, jak Tobie smakuje i służy to wcinaj. Słyszałam, że wątróbka jest bardzo zdrowa. Ja robię kotu i świetnie się trzyma. Good luck!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki aby ćwiczenia na ręce się udały:D
OdpowiedzUsuńPowodzenia w diecie kochana<3
dziękuję za wspracie!
OdpowiedzUsuńzdjęcia przepyszne - oprócz wątróbki :D ja nie lubię wątróbki hehe
muszę sobie zrobić takie papryki nadziewane :) dawno nie jadłąm a dobre są z miesem, ryżem i serem ;d Mmmm chyba jutro kupie składniki :)
OdpowiedzUsuńMm..uwielbiam paprykę nadziewaną , tylko, że ja robię wresję wegetriańską. Nienawidzę mięsa mielonego :P
OdpowiedzUsuńUważaj na te ćwiczenia, żebyś sobie nic nie uszkodziła ;)
taka jest prawda, ja nie udaję na prawdę tak cieszę się na ćwiczenia z Ewą ;d to jest niesamowite i sama w to nie wierze ;d
OdpowiedzUsuńoo, też czasami lubię zjeść jajko sadzone z serem :D
OdpowiedzUsuńpowodzenia i dalszych sukcesów :)
możemy się na kilka dni zamienić
OdpowiedzUsuńja chętnie sobie posiedzę w domu i w końcu się wyśpię :)
piersi z kurczaka to akurat mogę jeść w każdej postaci :P
OdpowiedzUsuńale cała reszt... koszmar
ja też jestem ciekawa ;d oby było lepiej
OdpowiedzUsuńnarobiłaś mi apetytu na tę paprykę z mielonym. jutro zrobię! :)
OdpowiedzUsuńOjjj tak ćwiczę ćwiczę i zaczynam to kochać ^^
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńBardzo lubię taką paprykę z mielonym. Jest to jedno z moich ulubionych dań szczególnie teraz, gdy jestem na diecie. Robię ją dwa razy w tygodniu. Do tego ćwiczonka z wielką piłką i basen. Przy tym wszystkim naprawdę można dużo schudnąć, ale mnie jeszcze brakuje kilka kilo. Więc jeszcze trochę muszę się przemęczyć.